Wszystkie teksty , zdjęcia i prace są mojego autorstwa. Nie wyrażam zgody na ich rozpowszechnianie i kopiowanie bez mojej wiedzy.


niedziela, 19 lutego 2017

Cotton Balls

  Kolejna popularna rzecz ostatnimi czasy - kule świecące Cotton Balls. 

Są to moje pierwsze zrobione ręcznie, 
z kordonka, który wygląda dużo lepiej niż z nitki. 
Jest pełniejszy, grubszy i o wiele lepiej się prezentuje. 
Moje kule mają większą średnice niż te dostępne w sklepach, tamte wydawały mi się za skromne :P
10 kul podświetlanych światełkami ledowymi. 

Kule można wykonać np:
- ze zwykłych nici
- z kordonka
- z włóczki
Każde wykonanie różni się efektem.
Tak samo wielkość kul jest zależna od naszych oczekiwań, 
mogę wykonać każdą wielkość :)

Moje są w dwóch wersjach kolorystycznych:
- biały, popiel, czerwień - które zdobią mój salon
- biały, fiolet, lilia - które zdobią moją sypialnię na łóżkiem

Świetny efekt!
Piękna ozdoba! :)
Klimat romantyczny zapewniony, tylko dołożyć kilka świec z olejkiem zapachowym lub kadzidełka :D 

Na wasze życzenie mogę dodać więcej zdjęć ewentualnie odpowiedzieć na każde pytanie :)
Mogę wykonać Cotton Balls w każdym kolorze jeżeli zajdzie taka potrzeba :)
Zapraszam gorąco



KULE W SYPIALNI - BIAŁY, FIOLET, LILIA






 KULE W SALONIE - BIAŁY, CZERWIEŃ, POPIEL



 






8 komentarzy:

  1. Cudne, ja też sama zrobiłam. Planuję zrobić kolejne. Te własnoręcznie robione są i tak o niebo lepsze niż te ze sklepu - plastikowe :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dokładnie, na dodatek te ze sklepu są malutkie :)
      ale przede wszystkim nie ma w tym serca jak się to robi! :)

      Usuń
  2. Piękne są te kule, widywałam je ostatnio w sklepach, są spoko...chociaż w Twoim wykonaniu bardziej mi się podobają...martwi mnie tylko jedna rzecz jak je czyścić, bo wiadomo że takie ozdoby lubią się kurzyć, jak sobie dajesz z tym radę?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. w bardzo prosty sposób :)
      z takimi ozdobami czy np mam łóżko z palet i nad nim półeczkę
      ( łóżko robione także własnoręcznie ale z pomocą mojego mężczyzny :)
      i te półeczki są lekko chropowate więc nie da się szmatką zetrzeć kurzu :)
      zabieram odkurzacz, zmieniam na końcówkę taką małą wąską na końcu z włosiem taką jakby szczoteczkę malutką ( zazwyczaj taka końcówka jest w zestawie ), a moc odkurzacza ustawiam na połowę i do roboty :D
      Ściągam tak kurz z różnych takich "miejsc czy przedmiotów opornych na ściereczkę" :)

      Usuń
  3. też mam w planach spróbować sobie zrobić :) twoje prezentują się świetnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszystko co zrobione własnoręcznie bardziej cieszy i jest w tym nasze serce! Powodzenia! :)

      Usuń
  4. świetne te kule, sama też robię i wolę te ręcznie robione niż kupne ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się w 100% !
      Po pierwsze możemy zrobić, wielkość, gęstość i kolory jakie chcemy :)
      Ale przede wszystkim te własnoręczne bardziej cieszą oko :)

      Usuń